Najnowsze
- 15 sierpnia 2019
- wyświetleń: 13297
[ZDJĘCIA] Diabeł z Pszczyny znów dopingował kolarzy na trasie TdP
Za nami kolejna edycja kolarskiego Tour de Pologne. Największa impreza kolarska w naszym kraju przyciągnęła tysiące kibiców, a wśród nich znalazł się już tradycyjnie "Diabeł z Pszczyny"!
Michał Majnusz jest mieszkańcem Ćwiklic, od lat przebiera się za diabła i żywo dopinguje kolarzy przemierzających trasy największego wyścigu kolarskiego w naszym kraju. Z rogami i trójzębem w ręku biegnie, kibicując gwiazdom tego sportu. Ucharakteryzowany wzbudza często zainteresowanie innych fanów kolarstwa, a przez część z nich jest już kojarzony.
- W tym roku już po raz szósty byliśmy kibicować kolarzom. Dla mnie ta edycja była wyjątkowa, bo tak blisko wyścigu, kolarzy, ludzi związanych z organizowaniem tej imprezy jeszcze nie byłem - opowiada. - Można powiedzieć, że postać diabła z Pszczyny już zapisała się na stałe w otoczkę tego wyścigu, jak i Tour de Pologne amatorów.
Michał Majnusz wspomina, że zdarza się na trasie usłyszeć słowa "O! Znowu Ty? Jak co roku! Diabeł z Pszczyny". - Każdy etap plus prezentacja w Krakowie robi swoje. Odciski, gardło zdarte ale za tyle uśmiechów, miłych słów i ciepłych gestów mógłbym jeszcze pobiegać kibicować. Widok dzieciaków które chcą przybić piątkę lub pstryknąć fotkę utwierdza mnie w tym, że to był fajny pomysł - opisuje swoje wrażenia i dodaje, że już czeka na wyścig w przyszłym roku!
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.